Zegar na stacji kolejowej
Zegar na stacji kolejowej
Witam,
minęło już sporo czasu od dnia "zniknięcia" zegara na dworcu PKP.
Wydaje mi się, że kolej stać na taki wydatek a i włodarze Żarek powinni się domagać jego ponownego zamontowania.
minęło już sporo czasu od dnia "zniknięcia" zegara na dworcu PKP.
Wydaje mi się, że kolej stać na taki wydatek a i włodarze Żarek powinni się domagać jego ponownego zamontowania.
Re: Zegar na stacji kolejowej
zg wrote:Witam,
minęło już sporo czasu od dnia "zniknięcia" zegara na dworcu PKP.
Wydaje mi się, że kolej stać na taki wydatek a i włodarze Żarek powinni się domagać jego ponownego zamontowania.
Widać, że ten temat nikogo nie interesuje na tym forum, ale ktoś odpowiedzialny powinien chyba zabrać głos w tym temacie...
widz wrote:ZG
Za zegar na stacji kolejowej jest odpowiedzialne PKP lub jedna z jej spółek Koleje Śląskie czy Regionalne .
Mamy przecież Żareckiego Radnego /przedstawiciela jednej ze
Spółek PKP / , który mógłby się tym zająć /jeżeli zechce/.
No właśnie, a widać, że chyba nikomu nie zależy na tym zegarze, który powinien stanowić podstawowe wyposażenie stacji kolejowej...
Żarki L. ( i inne miejscowości też ) straciły już ciepłą poczekalnie w zimie, kasę, megafony...na co kolej teraz? na wiaty i ławki? a może perony?
zostawić gołe tory w szczerym polu, pociągi będą zwalniać do 20-stki....
pojedzie ten, któremu uda się szybko wskoczyć...
Drogi zielony w mojej ocenie zegar jest podstawowym i obowiązkowym wyposażeniem stacji kolejowej , nie jest pierdoła i dziwię się, że tak długo nikt się nie zajął tą sprawą...ale widać jakie jest podejście do spraw naszej miejscowości władz skoro nawet na mojego posta nikt nie raczył udzielić odpowiedzi....zielony wrote:Nasz radny Klimek - PKP, może startuje do Europarlamentu? Dlatego nie będzie się takimi pierdołami zajmował jak zegar? Od tego jest Spółka zegarowa :P
Przepraszam, ja źle czasami pisze te posty
Dawno temu chodziłem do szkoły
Nie chodziło mi, żeby skrytykować zg lecz wykazać całkowity brak zainteresowania radnego Klimka. Klimek pracuje na kolei i on powinien tym się zająć. Tak jak napisałem radny Klimek to całkowicie olewa. Przecież mógłby przynajmniej napisać " Ok poruszę tę sprawę" lub "Sorry jestem za cienki bym coś w tym temacie mógł zrobić"


Nie chodziło mi, żeby skrytykować zg lecz wykazać całkowity brak zainteresowania radnego Klimka. Klimek pracuje na kolei i on powinien tym się zająć. Tak jak napisałem radny Klimek to całkowicie olewa. Przecież mógłby przynajmniej napisać " Ok poruszę tę sprawę" lub "Sorry jestem za cienki bym coś w tym temacie mógł zrobić"
-
- VIP
- Posts: 1751
- Joined: 12 Aug 2010, 13:32
Szanowni Państwo
Po przeczytaniu Waszych postów w sprawie zegara a raczej jego braku na stacji PKP postanowiłam zadziałać.
Dzisiaj na Sesji Rady Gminy zwróciłam się publicznie do Gminnych Władz z prośbą o interwencję w tej sprawie.
Jest obietnica od P.Wójta ,że będzie interweniował na PKP.
Jest więc nadzieja,że zegar będzie wisiał na starym miejscu.
Pozdrawiam
ZP
Po przeczytaniu Waszych postów w sprawie zegara a raczej jego braku na stacji PKP postanowiłam zadziałać.
Dzisiaj na Sesji Rady Gminy zwróciłam się publicznie do Gminnych Władz z prośbą o interwencję w tej sprawie.
Jest obietnica od P.Wójta ,że będzie interweniował na PKP.
Jest więc nadzieja,że zegar będzie wisiał na starym miejscu.
Pozdrawiam
ZP
Dziękuję serdecznie Pani Radnej za pomoc w sprawie zegara w imieniu własnym oraz wszystkich zainteresowanych. Liczymy na szybkie spełnienie obietnicy Pana Wójta. Skoro już jesteśmy przy temacie "kolejowym" to może warto też pomyśleć o wskrzeszeniu poczekalni kolejowej. Jeśli nie przez kolej to może przez Gminę, choćby tylko w sezonie jesienno-zimowym. Wszak Żarki Letnisko to największe Sołectwo w Gminie Poraj i liczy sobie około 3000 mieszkańców. (dane statystyczne ze str UG Poraj) Sam Poraj jako miejscowość około 5000 i buduje się tam nowy dworzec a u nas nie ma nawet ciepłego pomieszczenia, gdzie można poczekać na pociąg.....Zdzisława Polak wrote:Szanowni Państwo
Po przeczytaniu Waszych postów w sprawie zegara a raczej jego braku na stacji PKP postanowiłam zadziałać.
Dzisiaj na Sesji Rady Gminy zwróciłam się publicznie do Gminnych Władz z prośbą o interwencję w tej sprawie.
Jest obietnica od P.Wójta ,że będzie interweniował na PKP.
Jest więc nadzieja,że zegar będzie wisiał na starym miejscu.
Pozdrawiam
ZP
Cierpliwości? Przecież tego zegara nie ma już z rok...a może i 2 lata.....BARBARA wrote:Trochę cierpliwości drodzy państwo bo w sprawie zegara interweniowało Towarzystwo Przyjaciół Żarek Letniska i Rada Sołecka, wystosowując pismo do Zarządu Nieruchomościami PKP może więc uda się coś załatwić, oczywiście interwencja Urzędu może tylko pomóc sprawie.
Sprawa zegara
Witam Państwa! Odpowiadam na zaczepkę. To, że nie piszę na forum, to nie znaczy, że nic nie robię i wszystko olewam. Przypominam Państwu, że w moim haśle wyborczym było "Mało Mówić, Dużo Robić". Ja nie należę do osób, które tylko potrafią wysługiwać się innymi osobami. Państwa każde sugestie zawsze biorę pod uwagę i działam. Osobiście byłem u przedstawiciela Polskich Linii Kolejowych, do którego należy zegar. W przeprowadzonej rozmowie obiecał, że przychylnie podejdzie do tematu i w przyszłym tygodniu da mi konkretną już odpowiedź (do 11.04.2014r).
Wyjaśniłem dokładnie z Nim sprawę sprzątania terenu kolejowego. Sprzątanie peronów jest ujęte w umowie do żywopłotu, ale również obiecał mi że za wiatami również będą sprzątać. Nadmieniam, że ja nie pracuję w kolejowej Spółce tylko samorządowej Koleje Śląskie zajmującej się przewozami pasażerskimi. Każda z tych firm nie ma nic ze sobą wspólnego tylko działają na zasadach praw rynkowych (Zakład Nieruchomości nie zajmuje się zegarem).
Wyjaśniłem dokładnie z Nim sprawę sprzątania terenu kolejowego. Sprzątanie peronów jest ujęte w umowie do żywopłotu, ale również obiecał mi że za wiatami również będą sprzątać. Nadmieniam, że ja nie pracuję w kolejowej Spółce tylko samorządowej Koleje Śląskie zajmującej się przewozami pasażerskimi. Każda z tych firm nie ma nic ze sobą wspólnego tylko działają na zasadach praw rynkowych (Zakład Nieruchomości nie zajmuje się zegarem).
Budynek dworca
Witam serdecznie! Jeżeli chodzi o budynek dworca, to sprawa w części jest załatwiona, gdyż właściciel tego terenu i budynku ( Zakład Nieruchomości) wyraził zgodę na sprzedaż Gminie Poraj. Teraz tylko pozostała druga strona tej transakcji czyli Gmina Poraj musi wyrazić chęć zakupu.
-
- VIP
- Posts: 1751
- Joined: 12 Aug 2010, 13:32
Krzysztof
Będąc radnym gminy Poraj to należałoby trzymać stronę gminy a nie Zakładu Nieruchomości.
Powiedz Sam jaki interes ma gmina w kupieniu budynku-rudery?
Gmina musiałaby wyłożyć pieniądze na zakup budynku a potem ponosić koszty remontów i bieżącego utrzymania tegoż budynku.
Przecież to Kolej prowadząc swój biznes przewozu pasażerów powinna zadbać o dobro swoich klientów i komfort podróży.
Moim zdaniem gdyby gmina chciała wyręczyć w tym Kolej i wziąć na siebie obowiązek dbania o podróżnych to Kolej z pocałowaniem w rękę Wójta , powinna nie odpłatnie przekazać ten budynek poczekalni Gminie Poraj.
Dobrze by było aby Kolej dołożyła do tego interesu teren /od torów do ulicy Kąpelowej i Raczyńskiej/. Wiemy dobrze, że teren ten jest własnością Skarbu Państwa a Kolej jest tylko jego użytkownikiem a nie właścicielem/do dziś nie posiada aktu własności/.
Sprawa pozyskania tego terenu przez Gminę ciągnie się już ładnych parę lat i jakoś nieskutecznie. I tu mógłbyś pomóc jako przedstawiciel Kolei.
Bylibyśmy Ci wdzięczni.
Pozdrawiam .
ZP
Będąc radnym gminy Poraj to należałoby trzymać stronę gminy a nie Zakładu Nieruchomości.
Powiedz Sam jaki interes ma gmina w kupieniu budynku-rudery?
Gmina musiałaby wyłożyć pieniądze na zakup budynku a potem ponosić koszty remontów i bieżącego utrzymania tegoż budynku.
Przecież to Kolej prowadząc swój biznes przewozu pasażerów powinna zadbać o dobro swoich klientów i komfort podróży.
Moim zdaniem gdyby gmina chciała wyręczyć w tym Kolej i wziąć na siebie obowiązek dbania o podróżnych to Kolej z pocałowaniem w rękę Wójta , powinna nie odpłatnie przekazać ten budynek poczekalni Gminie Poraj.
Dobrze by było aby Kolej dołożyła do tego interesu teren /od torów do ulicy Kąpelowej i Raczyńskiej/. Wiemy dobrze, że teren ten jest własnością Skarbu Państwa a Kolej jest tylko jego użytkownikiem a nie właścicielem/do dziś nie posiada aktu własności/.
Sprawa pozyskania tego terenu przez Gminę ciągnie się już ładnych parę lat i jakoś nieskutecznie. I tu mógłbyś pomóc jako przedstawiciel Kolei.
Bylibyśmy Ci wdzięczni.
Pozdrawiam .
ZP
Szanowni Państwo,
dziękuję za przedstawione informacje, choć przyznam, że oczekiwałem większego zainteresowania tematem ze strony mieszkańców. Widocznie ten temat mało kogo interesuje w dobie komórek, ale przecież tu chodzi o "sprawę" nie o przedmiot. Mija już miesiąc od mojego pierwszego postu w tej sprawie i nie widać żadnego postępu.
Gdy ok. 20 lat temu byłem pierwszy raz u mojej mamy, która na stałe mieszka za oceanem, jadąc windą zauważyłem, że nie świeci się jedna z lamp w windzie. Powiedziałem wtedy, że trzeba by powiadomić "administrację" aby to naprawili. A mama na to: tu nikt nie musi dzwonić, od tego są konserwatorzy, którzy obchodzą cały obiekt i dbają o jego stan. To jest ich rola i praca.
Uważam, że i u nas już powinny być przyjęte takie standardy. Jeśli skradziono zegar to lokalne władze powinny rozwiązać ten problem błyskawicznie. Co by się stało, gdyby ktoś skradł rogatki? Czy przejazd by sobie tak stał przez wiele miesięcy?
dziękuję za przedstawione informacje, choć przyznam, że oczekiwałem większego zainteresowania tematem ze strony mieszkańców. Widocznie ten temat mało kogo interesuje w dobie komórek, ale przecież tu chodzi o "sprawę" nie o przedmiot. Mija już miesiąc od mojego pierwszego postu w tej sprawie i nie widać żadnego postępu.
Gdy ok. 20 lat temu byłem pierwszy raz u mojej mamy, która na stałe mieszka za oceanem, jadąc windą zauważyłem, że nie świeci się jedna z lamp w windzie. Powiedziałem wtedy, że trzeba by powiadomić "administrację" aby to naprawili. A mama na to: tu nikt nie musi dzwonić, od tego są konserwatorzy, którzy obchodzą cały obiekt i dbają o jego stan. To jest ich rola i praca.
Uważam, że i u nas już powinny być przyjęte takie standardy. Jeśli skradziono zegar to lokalne władze powinny rozwiązać ten problem błyskawicznie. Co by się stało, gdyby ktoś skradł rogatki? Czy przejazd by sobie tak stał przez wiele miesięcy?
-
- VIP
- Posts: 1751
- Joined: 12 Aug 2010, 13:32
ZABAWA TANECZNA NA ROZPOCZĘCIE SEZONU
W sobotę 21 czerwca Towarzystwo Przyjaciół Żarek Letniska i Rada Sołecka organizują zabawę taneczną rozpoczynającą sezon letnich rozrywek.
Miejsce zabawy: Amfiteatr
Godz. rozpoczęcia:19
Gra; Romeczek
Wstęp: wolny
SERDECZNIE ZAPRASZAMY 
Miejsce zabawy: Amfiteatr
Godz. rozpoczęcia:19
Gra; Romeczek
Wstęp: wolny

