![Image](https://imgur.com/vudsphU.jpg)
https://www.infor.pl/twoje-pieniadze/ko ... dzane.html
Piękna spuścizna po pisowskiej inflacji i zarządzaniu. Czy ktoś się orientuje jak to u nas w gminie wygląda?
I jeszcze jedno pytanie i to całkiem szerze: ile państwo kolejnych powyżek są jeszcze wytrzymać? 50%? 200%?
Pytam z punktu widzenia socjologicznego, bo moim zdaniem Polacy już dawno powinni wyjść na ulice i gonić tych bandytów z POPiS. Dziękuję za odpowiedzi z góry.
PS. Na horyzoncie mamy też kolejne miliony nowych przesiedleńców ekonomicznych z Ukrainy. Wojna za chwilę się skończy, a przegrana Ukraina nie będzie miała nic tym ludziom do zaoferowania. Nowy rząd zamiast zamknąć granice to przyjmie ich tutaj z otwartymi rękami i będziemy musieli jako podatnicy ponosić tego kolejne koszty. Prof. Duszczyk z MSWiA szacował, że Polska była w stanie przyjąć 800 tys. Ukraińców bez ryzyka zapaści służby zdrowia czy edukacji. Przyjęliśmy 2mln, z czego zostało 1.5mln (reszta pojechała na zachód). Według profesora każde kolejne 100 tys. to ryzyko zapaści usług publicznych. Żeby się później państwo nie zdziwili dlaczego kolejka do specjalisty na 10 lat jest, albo podatki wyższe o 100% jak do tej pory. Ktoś za tą "gościnę" musi płacić.