Zostały wycięte wszystkie drzewa co do jednego nawet te, które nie przeszkadzały w budowie ewentualnego domu.
Niedługo przyjdzie na mieszkać na pustyni.
Nasze nieruchomości stracą na wartości jeśli zamiast miejscowości letniskowej o sławionym zdrowym klimacie sosnowym będziemy mieć pustynie domków jak z pod zabudowy podmiejskiej.
Dlaczego nasz plan zagospodarowania przestrzennego nie chroni przed takimi aktami wandalizmu.
Załączam zdjęcia poglądowe.









