Bar Sosenka

[Flash]

Witam,
Co roku w wakacje bywam w Żarkach Letnisko i pamiętam że bar Sosenka zawsze był czynny przez okres wakacji - otwierany był od maja do końca wakacji. W końcu czerwca przejeżdżając przez ŻL podjechałem pod Sosenkę a tam zamknięte... Zero stolików przed... Ktoś wie jak sytuacja wygląda teraz?

[widz]

Proszę się zapytać tego, kto zamkął im dostęp do ulicy Księżycowej. Kto wskazał ,że droga gminna kończy się tam gdzie wbite są słupki.

[zielony]

Widzu, po co piszesz, że mamy kogoś pytać, jak wiesz to napisz, ulicę zamknął Pani/Pani taki a taki, pod decyzją podpisał się taki a taki. Mamy się teraz domyślać, ze ulicę zamknął sołtys albo radna Polak, bo szerzyło się pijaństwo w jej okolicy?

[widz]

A myśl sobie co chcesz. Jak jesteś ciekawy to zapytaj właścicieli Sosenki albo kier. gospod. kom. Urzędu Gminy w Poraju.

[Flash]

Słupki postawione (w sensie już stały) były jeszcze w zeszłym roku podczas wakacji od strony wejścia - czy dobrze rozumiem że teraz odcięto dostęp do wejścia całkowicie?

[zg]

Słupki już stoją niejeden rok ( postawione przez właściciela lodziarni), a P. Gradek mieli w tym roku inne plany na lato, wolno im bo to ich prywatny lokal. Inna sprawa, że trochę szkoda Sosenki, wpisała się w Żarecki "krajobraz".....

[zielony]

A myśl sobie co chcesz. Jak jesteś ciekawy to zapytaj właścicieli Sosenki albo kier. gospod. kom. Urzędu Gminy w Poraju.

Skoro sugerujesz dwa posty niżej, że wiesz czyja to sprawa, to napisz. Teraz kręcisz odsyłając mnie do właściciela sosenki, czy jakiegoś kierownika z Gminy? Nie mam zamiaru szukać kogoś by mi to wszystko wyjaśnił, bo to mnie guzik obchodzi, ale skoro taki post znalazł się na tym forum, to przeczytałbym kto załatwił sosenkę?

[Igor]

Zielony, dlaczego od razu ZAŁATWIŁ? Ktos interes otwiera, ktos zamyka panta rei jak mówił ben Akiba.

[zielony]

ZAŁATWIŁ tak jakoś samo się napisało tak chyba wynikało z powyższych postów? Słyszałem, że Pan z Sosenki hoduje lamy czy strusie i być może lepiej mu idzie niż ta SOSENKA? Wiem że lamy bardzo się różnią od strusi, ale nie zapamiętałem co hoduje, zakodowałem tylko w głowie, że jakieś nie nasze gatunki

[Klara]

A mnie żal SOSENKI , bo było dobre jedzenie i obsługa też bez zarzutu ..... ceny przystępne ! Jestem zawiedziona bo lubiłam i to dość często gościć tam na obiedzie

[fruzia]

Rzeczywiście jedzonko było dobre - domowe i niedrogo.