Jak widać wszystkie posty MAXA -"mówię wszystko jak jest" zostały usunięte. Ciekaw jestem dlaczego?
Czy dlatego, że dotknęły one pewnych osób , których nie wolno tykać?
Czy Max się przestraszył i usunął? Czy Administrator usunął te wpisy?
Może Administrator poinformuje nas na Forum o przyczynach likwidacji tych postów?
Przy okazji zniknęły też wpisy Amelki, Barbary itp. dlaczego?
Co to się stało z postami z dnia 28.03.2016r?
Pan "MAX" poprosił, żeby wykasować jego temat, gdyż dostał pogróżki, że gdy nie usunie tego posty będzie sprawa sądowa. Wszystko wskazuje na to, że Pan MAX to starszy człowiek i nie ma już ochoty i siły włóczyć się po sądach, dlatego usunąłem ten cały temat.
Ci co tutaj zaglądają, przeczytali, Ci co nie zaglądają, niech żałują, był to ciekawy temat
Ci co tutaj zaglądają, przeczytali, Ci co nie zaglądają, niech żałują, był to ciekawy temat

Pan "MAX" poprosił, żeby wykasować jego temat, gdyż dostał pogróżki, że gdy nie usunie tego posty będzie sprawa sądowa. Wszystko wskazuje na to, że Pan MAX to starszy człowiek i nie ma już ochoty i siły włóczyć się po sądach, dlatego usunąłem ten cały temat.
Ci co tutaj zaglądają, przeczytali, Ci co nie zaglądają, niech żałują, był to ciekawy temat ....
Temat istotnie jest ciekawy, i chociaż informacje nie najświeższej daty, mogły zainspirować ciekawą dyskusję o etyce osób publicznych. Układy i wykorzystywanie władzy jest w Polsce normą od zawsze i zazwyczaj okazuje się, że fakty podawane do publicznej wiadomości nie mijają się z prawdą, a straszenie sądem, na słowach się kończy. Veritas in veritatum.
Koniec sprawy .... koniec dyskusji ? Emocje minęły ?
Ci co tutaj zaglądają, przeczytali, Ci co nie zaglądają, niech żałują, był to ciekawy temat ....
Temat istotnie jest ciekawy, i chociaż informacje nie najświeższej daty, mogły zainspirować ciekawą dyskusję o etyce osób publicznych. Układy i wykorzystywanie władzy jest w Polsce normą od zawsze i zazwyczaj okazuje się, że fakty podawane do publicznej wiadomości nie mijają się z prawdą, a straszenie sądem, na słowach się kończy. Veritas in veritatum.
Koniec sprawy .... koniec dyskusji ? Emocje minęły ?