A wody dalej nie ma.
A wody dalej nie ma.
Pewnie dostajecie sms od firmy Proeco, na temat wody.
Oto treść
"Zwracamy sie zprosba do mieszkancow ZarekL o racjonalne gospodarowanie woda pitna oraz ograniczeniem zuzycia wody na potrzeby inne nizsosjalno bytowe.Dziekujemy"
Skopiowałem z telefonu.
A teraz proszę sobie przejść na ulicę Zieloną na samym początku numer 4 i co, a tam sobie zraszacze do trawy działają w najlepsze, buc sobie podlewa trawnik a ja nie mam się jak umyć bo wody w kranie nie widać. Tak trudno tym imbecylom ze spółki PROECO by zainstalować proste urządzenie, niewielką wieże ciśnień na wysokość 5 metrów, ze zbiornikiem na szczycie na jakieś 10 000 litrów, w zupełności to utrzymało by ciśnienie w sieci. To rozwiązanie znane od stuleci. https://www.youtube.com/watch?v=g9yodVbIIrI
Oto treść
"Zwracamy sie zprosba do mieszkancow ZarekL o racjonalne gospodarowanie woda pitna oraz ograniczeniem zuzycia wody na potrzeby inne nizsosjalno bytowe.Dziekujemy"
Skopiowałem z telefonu.
A teraz proszę sobie przejść na ulicę Zieloną na samym początku numer 4 i co, a tam sobie zraszacze do trawy działają w najlepsze, buc sobie podlewa trawnik a ja nie mam się jak umyć bo wody w kranie nie widać. Tak trudno tym imbecylom ze spółki PROECO by zainstalować proste urządzenie, niewielką wieże ciśnień na wysokość 5 metrów, ze zbiornikiem na szczycie na jakieś 10 000 litrów, w zupełności to utrzymało by ciśnienie w sieci. To rozwiązanie znane od stuleci. https://www.youtube.com/watch?v=g9yodVbIIrI
Obawiam się Bruner, że twoje problemy z wodą nieprędko się skończą, bo Poreco jest spółką na garnuszku gminy i gmina ustala ceny na wodę, czyli wójt i radni. A ustala sie zawsze na najniższym możliwym poziomie, a do ścieków dopłaca spółce z budżetu, byle przypodobać się mieszkańcom. Spółka nie wypracowuje żadnych zysków (bo są też duże straty wody) i dlatego nie ma żadnych środków na inwestycje, jest w 100% zależna od wójta. A gmina pieniędzy nie ma, więc choć instalacje wodne się rozlatują i straty wody są coraz większe,wykonuje się tylko naprawy awaryjne. Zamiast skłaniac mieszkańców czynnikami ekonomicznymi do oszczędnego gospodarowania wodą, władza gminna APELUJE o jej oszczędzanie. Nie dziw się więc Brunner,że zraszacze na wielu posesjach pracują pełną parą, bo jak ktoś wydał setki złotych na piękne rośliny nie będzie groszy oszczędzał na wodzie do ich podlewania. Tak więc długo jeszcze przyjdzie ci myc odnóża w deszczówce, którą radzę skrzętnie zbierać, bo nawet w u nas czasami pada deszcz.
Pani Barbaro super pomysł.
Podnieść ceny wody po to by rozwiązać problem jej niedoboru czytaj nieudolności firmy Poreco w jej dostarczaniu. Proponuję podnieść ceny wody do tego stopnia by ludzi stać było tylko na picie i przygotowanie posiłków. Kąpać można się w basenie przecież. Do tego jeszcze podnieść ceny prądu by zmniejszyć jego zużycie i wspomóc zakłady energetyczne podczas upałów. Podnieść ceny paliw by jak najmniej ludzi było stać na jeżdżenie samochodami, nie będą niszczeć drogi bo gmina nie ma pieniędzy na ich remont. Ogólny wzrost cen rozwiązaniem wszelakich problemów, cóż za genialny program ekonomiczny. Trzeba wspomóc gminę !
Bruner a może rozwiązaniem byłaby studnia głębinowa ? Wtedy Barbara nie będzie Ci reglamentować zużycia wody. Jednorazowy wydatek a potem lejesz ile potrzebujesz.
Podnieść ceny wody po to by rozwiązać problem jej niedoboru czytaj nieudolności firmy Poreco w jej dostarczaniu. Proponuję podnieść ceny wody do tego stopnia by ludzi stać było tylko na picie i przygotowanie posiłków. Kąpać można się w basenie przecież. Do tego jeszcze podnieść ceny prądu by zmniejszyć jego zużycie i wspomóc zakłady energetyczne podczas upałów. Podnieść ceny paliw by jak najmniej ludzi było stać na jeżdżenie samochodami, nie będą niszczeć drogi bo gmina nie ma pieniędzy na ich remont. Ogólny wzrost cen rozwiązaniem wszelakich problemów, cóż za genialny program ekonomiczny. Trzeba wspomóc gminę !
Bruner a może rozwiązaniem byłaby studnia głębinowa ? Wtedy Barbara nie będzie Ci reglamentować zużycia wody. Jednorazowy wydatek a potem lejesz ile potrzebujesz.
BARBARA Takie rady żeby myć się w deszczówce to sobie możesz dawać takim jak pani w gminie Poraj. Ja płacę i żądam, czy to takie trudne do zrozumienia. Za przyłącze do sieci trzeba zapłacić grube tysiące by mieć wodę. Jak w elektrowni mam umowę na 14 KW mocy przyłącza to elektrownia mi dostarcza taką moc, mogę podłączyć urządzenia dużej mocy i wszystko działa. PROECO złodzieje powołani jeszcze za poprzedniej władzy w gminie, tylko po to by podnosić cenę wody nie dając nic w zamian. Świetny interes. Zero inwestycji, siedzenie na d...ie pierdzenie w stołki, tylko tym się zajmują ludzie w tej nieudolnej spółce.
SLIMAK dzięki za radę jeśli chodzi o studnie, niestety tu gdzie mieszkam większość właścicieli posesji to letnicy, do których jeszcze nigdy nie przyjechała szambiarka, pomimo że mieszkają od czerwca do września, więc takiej wody strach używać.
Reasumując mamy 2016 rok cywilizacja, ale nie w gminie Poraj. Jak mówię że nie można się umyć po pracy bo ktoś ma w d....ie to że nie ma wody, i podlewa sobie jakieś badyle, to taką hipokryzją mogą pochwalić się tylko buce oderwani od rzeczywistości. Spółka dostarczająca wodę podpisała z każdym użytkownikiem umowę z której się NIE WYWIĄZUJE, a takie coś nadaje się do sądu. Tyle tylko że jak nie mają kasy to i tak sąd niewiele wskóra. Tak więc najlepszym sposobem jest oddzielenie się Żarek Letnisko od gminy Poraj, i bliżej nam podlegać bezpośrednio pod powiatowe miasto Myszków. Od strony Dzierżna można podłączyć całą naszą miejscowość do sieci wodociągowej Myszkowa. Miało by to oprócz korzyści dla nas jeszcze jeden atut, nikt nie musiałby już oglądać tych zakazanych gęb w poraju
SLIMAK dzięki za radę jeśli chodzi o studnie, niestety tu gdzie mieszkam większość właścicieli posesji to letnicy, do których jeszcze nigdy nie przyjechała szambiarka, pomimo że mieszkają od czerwca do września, więc takiej wody strach używać.
Reasumując mamy 2016 rok cywilizacja, ale nie w gminie Poraj. Jak mówię że nie można się umyć po pracy bo ktoś ma w d....ie to że nie ma wody, i podlewa sobie jakieś badyle, to taką hipokryzją mogą pochwalić się tylko buce oderwani od rzeczywistości. Spółka dostarczająca wodę podpisała z każdym użytkownikiem umowę z której się NIE WYWIĄZUJE, a takie coś nadaje się do sądu. Tyle tylko że jak nie mają kasy to i tak sąd niewiele wskóra. Tak więc najlepszym sposobem jest oddzielenie się Żarek Letnisko od gminy Poraj, i bliżej nam podlegać bezpośrednio pod powiatowe miasto Myszków. Od strony Dzierżna można podłączyć całą naszą miejscowość do sieci wodociągowej Myszkowa. Miało by to oprócz korzyści dla nas jeszcze jeden atut, nikt nie musiałby już oglądać tych zakazanych gęb w poraju
Bruner z tą deszczówką to oczywiście był żart, i masz rację, że brak wody w kranie jest wkurzający, ale dokąd spółka nie będzie miała środków na inwestycję to nic się nie zmieni. Oczywiście można demagogicznie zrzucać jak ślimak wszystko na NIEUDOLNOŚĆ PORECO ale z tego pieniędzy nie przybędzie bo jak wiadomo z pustego i Salomon nie naleje.Nawet krytyczna wobec gmina radna Polakowa w sprawie CEN WODY I ŚCIEKÓW w naszej gminie miała zdanie podobne do mojego, chociaż główne żródło oszczędnośc i widziała w likwidacji spółki.
Bruner zawsze łatwiej rzucać oskarżenia niż poważnie przeanalizować , a wystarczy zapoznać się ze sprawozdaniami rocznymi spółki. Nikt nie kradnie naszych pieniędzy, ale jest ich z opłat zaledwie tyle, że wystarcza na bieżącą eksploatację. Przecież wystarczy porównać ceny wody w gminach naszego powiatu, we wszystkich są zdecydowanie wyższe. Oczywiście nikt nie lubi wysokich podatków i wysokich opłat, warto jednak zdać sobie sprawę ze skutków takiej polityki, zamiast rzucać oskarżenia o złe zarządzanie czy złodziejstwo.
Na BZDETY amelki nie warto odpowiadać.
Na BZDETY amelki nie warto odpowiadać.
Nie bronie spółki amelko, ale nie lubię demagogii i próżnych narzekań. Według mnie jaka opłata za wodę, taka jakość usług. I nic tu nie pomoże gołosłowne oskarżanie o złodziejstwo czy nieudolność. Mnie martwi także krótkowzroczność Wójta w tej dziedzinie, bo woda nie dość,że nie wszędzie dociera to jest paskudna, w niektórych miejscowościach NADAL PŁYNIE ETERNITOWYMI rurami, awaryjność systemu jest bardzo duża, straty wody ogromne, skanalizowane jest jakieś 20 % posesji. Jako mieszkańiec wolałabym, żeby więcej środków wydawano na inwestycje niż np. na utrzymywanie szkół, w których nauczycieli jest więcej niż dzieci.
p.Basiu......co ma woda do szkół (od września jedna SP przechodzi pod STOWARZYSZENIE)......w oświacie będą oszczędności.......za rok zmiany w oświacie ruszą pełną PARĄ .....ja tu widzę możliwości w oszczędzaniu ( jakie? no cóż , nie mogę podpowiadać ,bo to też nie mój problem na szczęście pani już nie jest przewodniczącą KOMISJI OŚWIATY W PORAJU......nauczyciele mogą spać spokojnie pozdrawiam panią serdecznie ....mam URLOP
Pani Barbaro w pobliskiej gminie Janów cena wody jest nawet niższa niż u nas. W chwili obecnej stawka za wodę dostarczaną przez Poreco to 2,98zł/m3, to ile według Pani powinniśmy płacić, 10 zł/m3 a może 20 zł/m3 by móc normalnie z niej korzystać ? Nie sądzę by podwyżka zmieniła stan rzeczy na Dzierżnie. Problem w tym, że firma nie wywiązuje się z umowy a tłumaczenie, że powodem jest niska cena wody jest po prostu śmieszne. Jeśli nie jestem w stanie wywiązać się z umowy to jej nie podpisuje.
Slimaku w gminie Janów inwestowano w wodociągi wtedy kiedy były na ten cel pieniądze unijne, nie mają STRAT wody, mają małą awaryjność systemu więc moga kalkulować niskie ceny i mimo to wypracowywać zysk, niezbędny na bieżącą konserwację systemu. A za wodę ślimaku powinniśmy płacić tyle by pokryte były koszty jej pozyskania a firma miała zysk niezbędny na inwestycje. Kalkulację kosztów spółki kontroluje bardzo skutecznie RADA GMINY. Tylko w EKONOMII POLITYCZNEJ SOCJALIZMU ślimaku nie istniała kategoria ZYSKU. Woda w naszym wodociągu, delikatnie mówiąc nie jest najlepszej jakości, w wielu miejscach nie ma odpowiedniego ciśnienia, nie wymienia się ETERNITOWYCH starych rur wodociągowych, bo nie ma na to pieniędzy, ale woda jest tania.